ŚWIR POLSKI


Świr o posturze gnoma spotkał się na sabacie w Czarnej Górze gdzie grzmiał z ambony wespół z bractwem kukiełkowych przebierańców. Pouczał piskliwym zachrypłym dyszkantem wyznawców, a oponentów-przeciwników straszył ogniem piekielnym, karami w tym, i przyszłym życiu… Oczywiście wtórowali Mu komiczne postacie kukieł, straszydeł szpetnych, opasłych o wyglądzie knurów malowanych w kolorach tęczy. Pospólstwo wiernych wyznawców, aż gęby rozdziawiało z zachwytu – klaskało, mlaskało, i zawodziło rzewnie, a Świr gadał, i gadał….